czwartek, 9 października 2014

Papuga.


Hej :)
Dziś będzie krótko.Mam dla was nowa koszulkę, która namalowałam dla Zuzi. Mam nadzieję ze jej się spodoba :)


niedziela, 28 września 2014

Forever Young !

Witam !
Dziś koszulka z napisem. Samą koszulkę kupiłam w sh, spodobała mi się bardzo. Spróbuje zafarbować w podobny sposób białą koszulkę, jeśli tylko gdzieś takową znajdę :) Z etapów farbowania na pewno zrobię pościk.
Dziś coś prostego. Na pewno wiele osób lubi koszulki z napisami. Ja sama mam kilka kupionych ale i przerobionych.
Jeśli macie koszulkę i chcecie ją podrasować jakimś napisem jest to banalnie proste !



To czego potrzebujecie to:
koszulka,
jakaś twarda podkładka, na którą nałożycie koszulkę do malowania,
spinacze do bielizny,
pędzle oraz pojemnik z wodą,
ołówek
szmatka i oczywiście farby do tkanin (moje są z firmy Profil )








I gotowe :)  
Koszulkę należy powiesić na wieszaku aby wyschła, a po ok 12 godzinach przeprasować 









czwartek, 11 września 2014

Czarne gatki.

Hej !
Oj, troszkę mnie tu nie było. :< Rozpoczął się rok szkolny, mało czasu na wszystko. Tak jak w wakacje mogłam tworzyć całymi dniami, teraz pozostają niestety tylko weekendy. Oby do matury :)
Jakiś czas temu przerobiłam spodnie i powstały szorty. Poszarpany dol i kieszenie, ćwieki, lekko wysoki stan szkoda tylko ze są  troszkę za male dla mnie :<





Jak wam mijaja pierwsze dni w szkole ? 
Pozdrawiam !!

wtorek, 2 września 2014

Żabcia - etapy powstawania.

Hej,
Dziś kolejna koszulka, którą namalowałam  farbami firmy Profil. Tym razem nie będzie to panda :)
Pokaże wam etapy jej powstawania :)
Do jej namalowania użyłam m.in. zielonej, pomarańczowej i czerwonej farby fluo :)









I jak wam sie podoba ? :)

Pozdrawiam !

sobota, 30 sierpnia 2014

Nie bądź jeleń.

Witam!
Miliony pomysłów, kolejne inspiracje. Lubię eksperymentować. Wielką frajdę mi to przynosi :)
Pewnego dnia wzięłam białą koszulkę, resztki pistacjowego barwnika i rozpylacz.
Wcześniej koszulkę pozbawiłam ściągacza przy szyi, na rękawach i na dole.
Troszkę farb i gotowe !

Jelonkowa koszulka + szorty = ♥
A wy co o niej myślicie? 



wtorek, 26 sierpnia 2014

O farbach do tkanin słów kilka.

Witam,
Wakacje dobiegają końca, dzień staje się coraz krótszy, robi się jesiennie. Na pewno niejedna osoba w jesienne wieczory sie nudzi... Ja tez :)
Lubie wieczorem zrobić herbatę, usiąść i coś porobić.
Uwielbiam malować ! W 100 % jest to moja ulubiona technika. Lubię bawić się w moich pracach kolorem, światłocieniami. Maluje farbami olejnymi (przykład klik ), ale tez farbami przeznaczonymi do tkanin i dziś to im będzie poświęcony post.

Od początku:
Użyłam farb firmy PROFIL przeznaczonych do jasnych tkanin (seria czerwona). Firma ta oferuje również farby przeznaczone do ciemnych tkanin, kolory fluo, oraz farby do jedwabiu, akrylowe i inne ciekawe produkty.

Na zdjęciu pewna część mojej kolekcji :)

Krótki opis farb: 
Farba TekstyKOLOR to farba na bazie wody doskonałe do malowania lub drukowania na koszulkach, spodniach, czapkach i innych materiałach bawełnianych. Farba posiada konsystencje kremu, która znacznie poprawia komfort w rozprowadzaniu i kontrolowaniu farby na materiale. Produkt jest gotowy do użycia bez konieczności rozcieńczania wodą.

A więc, jeżeli chodzi o konsystencje farb to jest jak najbardziej na tak :) Nie trzeba ich rozcieńczać wodą bądź innymi mediami malarskimi. Kremowa konsystencja bardzo dobrze nakłada się na materiał :) 

Ogromny plus to cena :) Mimo bardzo dobrej jakości cena nie jest wygórowana. 
Farby można zakupić w pojemniczkach o pojemności  25 ml i 50 ml co jak dla mnie jest plusem, gdyż nie zawsze potrzebujemy dużej ilości jednego koloru. Na stronie internetowej sklepu Profil dostępne są również farby o pojemności 1 litra. Pierwszy raz zauważyłam je kilka dni temu. Uważam, że to dobre rozwiązanie dla osób które malują profesjonalnie. 
Jeśli miałabym ocenić opakowanie farb o pojemności 25 ml to jest dobre, wygodne w użyciu. Przezroczysty pojemniczek sprawia że od razu dostrzegamy jaki kolor farby się w nim mieści. Co do opakowania farb 50 ml to również mogłyby być przezroczyste, jednak dla mnie to ogromnym problemem nie jest :) poradziłam sobie z tym :P



Dodam tez słów kilka o palecie barw: jest bardzo fajna, duży wybór kolorów :) Farby bardzo dobrze się mieszają ze sobą dzięki czemu można z podstawowych kolorów wyczarować cudeńka :)



Co gdy namalujemy koszulkę? Trzeba poczekać aż farby się wchłoną w materiał (ok 24h). Następnie prasujemy po odwrotnej stronie rozgrzanym żelazkiem. Warto pod deskę do prasowania położyć zwykłą kartkę lub szarą gazetę, żeby nie ubrudzić deski. Przy prasowaniu najlepiej dociskać żelazko bez ruchu.
Koszulki można prac ręcznie w temp. 40C :) 

Jeśli ktoś by nie wiedział, to do malowania można używać każdego rodzaju pędzli. ja mam swoje 3 ulubione i jestem im wierna :) 

Co jest potrzebne gdy chcemy zacząć malować ? 


Niezbędna jest koszulka, farby, pędzelki, pojemnik z wodą do czyszczenia pędzelków, nożyczki i ołówek, jakaś kartka do szablony, spinacze. 

Jeśli chodzi o etapy tworzenia, to są one następujące :
1. Na kartce szkicujemy nasz pomysł. Grubą kreską zaznaczamy ogólne kontury. 
2. Wycinamy szablonik. 


3. Koszulkę nakładamy na podkładkę, przyczepiamy spinaczami aby nam się nie przesuwała. Następnie nakładamy na nią szablon i odrysowujemy kontury. 



4. Następnie ołówkiem dorysowujemy szczegóły.


5. Zaczynamy malowanie ! Ja osobiście zawsze maluje fragment po fragmencie. Zaczynam od miejsc ciemniejszych, a następnie wydobywam trójwymiarowość kolorami jaśniejszymi, najczęściej białym.





Po skończeniu pracy najlepiej jest powiesić koszulkę na wieszaku, dać jej wyschnąć, a potem rozpocząć zabawę z żelazkiem. 

Koszulka była namalowana dla mojego brata :) Kubie się podoba, a wam? 






Jeśli chcielibyście zacząć malować na tkaninach to w 100% polecam wam farby firmy Profil :) 
Więcej o tej firmie tu:


Pozdrawiam !



niedziela, 24 sierpnia 2014

Panny dworskie.

Cześć Wam !
Dziś krótko.
Chyba jeszcze nie wspominałam ze UWIELBIAM malować farbami olejnymi tak wiec taaadamm. Mój pierwszy obraz namalowany na płótnie ! Co o nim myślicie ? Nazwałam go Panny dworskie. Jak myślicie, dlaczego ? :P 



Może kiedyś zrobię dłuższy post o farbach olejnych z jakimś poradnikiem, co Wy na to ? 

piątek, 22 sierpnia 2014

Zieleń...

Hej !
Pogoda jest okropna... Szaro, buro, jesiennie... Słońca coraz mniej.
Dziś pokaże wam jedną z moich ulubionych rzeczy w szafie. Będzie to katana.
Historia jest taka: kupiłam ją jakiś rok temu w  używaczu za cale 8 zł. Miała dość ciemny, nieładny kolor.. Jednak poradziłam sobie z tym :P
Miska, trochę wody i Domestos. Nie rozjaśniła się na kolor biały tylko na taki dziwny żółty. Pomyślałam, że fajnie by było ja zafarbować. Kupiłam zielony barwnik i tadaaaaam.  Wyszedł śliczny gruszkowy kolor.
Chciałam jeszcze ją "podrasować" i na paskach przy kieszeniach i kieszonce namalowałam kolorowe wzorki.
Jak wyszło ? Zobaczcie sami :)




Uwielbiam ją !
Od x czasu poluje na jakieś fajne katany w sh, ale nic nie mogę znaleźć. Chciałabym aby do mojej szafy dołączyła czerwona katana i czarna ze zdobieniami w kolorach fluo :) 
Może szczęście będzie mi sprzyjało :P 

Co u was? Jakie plany na ostatnie dni wakacji ? 

Jeśli macie jakieś pytania: Klik

Pozdrawiam !!!



środa, 20 sierpnia 2014

Coś nowego !

Hej.
Dziś coś, czego na moim blogu jeszcze nie było, a mianowicie stylizacja paznokci.
Moje paznokcie zniosły dużo. Ok. pół roku temu zaczęły mi się strasznie rozdwajać, nie malowałam ich bo lakier odpryskiwał z kilkoma warstwami paznokcia. Coś okropnego.
Teraz już na szczęście problem ten przestaje mi dokuczać, jestem zmuszona pić pewien specyfik na kości i stawy. Jego magicznego działania na stawy jeszcze nie zauważyłam, ale na paznokcie tak :)
Paznokcie są twardsze, przestały się rozdwajać, ładniej wyglądają.
Miałam kiedyś jeszcze dziwny nawyk zdrapywania lakieru z paznokci, np. na nudnych lekcjach :P
Tzn. w stresowych sytuacjach nadal go mam i to taki mój odruch nad którym troszkę nie panuje.

Do zrobienia paznokci użyłam: 


Lakier do paznokci Miss Selene w odcieniu 226
Utwardzający lakier z Golden Rose
Brokat 




Plan działania: banalny.
Najpierw nakładamy pierwsza warstwę lakieru. Czekamy aż wyschnie i czynność powtarzamy. 
W moim przypadku na dwóch paznokciach nałożyłam brokat i zrobiłam to bezpośrednio po nałożeniu  drugiej warstwy lakieru. Po prostu zanurzyłam paznokcie w pojemniczku z brokatem na kilka sekund. Następnie usunęłam za pomocą wykałaczki niepotrzebny brokat wokół paznokci. Odczekujemy chwilę i nakładamy na paznokcie utwardzacz :) i gotowe !

Jak wam sie podoba efekt końcowy ? 


Dziś zostałam bardzo mile zaskoczona. Dostałam paczkę od firmy Profil. Byłam bardzo zaskoczona, gdy zadzwonił kurier z prośbą o wytłumaczenie gdzie dokładnie mieszkam. Z przesyłki jestem bardzo zadowolona :) 


Dostałam 12 farbek do tkanin o ślicznych kolorach z serii czerwonej, która jest przeznaczona do tkanin jasnych. Kolory widoczne są lepiej na zdjęciach poniżej.



Najbardziej jestem zadowolona z pięciu kolorów fluo !
Mam pomysł jak je wykorzystam, ale o tym już niebawem !


Specjalnie na potrzeby bloga założyłam konto na Ask.fm.
W przypadku jakichkolwiek pytań kierujcie je Tu

Może co jakiś czas mogłabym zrobić post z odpowiedziami na najciekawsze pytanie.

Pozdrawiam !!!

niedziela, 17 sierpnia 2014

Pika pika ?!

Witam !

Dziś pokaże wam koszulkę którą zrobiłam jakiś czas temu. Jest ona zainspirowana motywem Pikachu, którego w dzieciństwie ubóstwiałam. :) Musze przyznać, że Pokemony to jedna z najlepszych bajek jakie kiedykolwiek powstały :)


Jak ją zrobiłam ? A wiec...
1. Zwykłą, bawełnianą koszulkę zafarbowałam na jasny żółty. Następnie w bardziej intensywny barwnik włożyłam dół koszulki na ok 1 min. Wypłukałam koszulkę i zostawiłam do wyschnięcia. 
2. Następnie farbami do tkanin namalowałam oczy, pyszczek, policzki. To nic skomplikowanego :)
3.Gdy farby zaschły odcięłam ściągacz z dekoltu, przy rękawach i na dole koszulki. 
I gotowe !
Co o niej myślicie ? 


Jakie plany na ostatnie dni wakacji?
Pozdrawiam !





piątek, 15 sierpnia 2014

Historia zamknięta w kilku ujęciach.

Hej.
Dziś nie bd żadnej koszulki, szortów ani nic diyowego. Tzw. urlopik :)
Blog miał być  nie tylko o diy, ale również o moich zainteresowaniach a jednym z nich są filmy. UWIELBIAM ! Czy są osoby które nie lubią siąść wieczorem, wczuć się w historie bohaterów i wyobrażać sobie co by było gdyby ?
Według mnie z filmów można sie wiele nauczyć. Podam dziś kilka przykładów filmów które "wryly" sie w moja psychikę, które nauczyły mnie czegoś. Można powiedzieć, ze dzięki takim filmom człowiek docenia to co ma, przestaje patrzeć na rzeczy materialne a w życiu doszukuje sie czegoś innego.
Każdy z filmów wymienionych poniżej  polecam !
Dodam tez ze trudno było mi wybrać te najlepsze. Ciężki orzech do zgryzienia gdy oglądało się ogrom filmów :)

Na początek film który obejrzałam kilka dni temu i o którym bardzo długo myślalam. Jest to film "Gwiazd naszych wina". Tak zwana nowinka, premiera byla bodajże 2-3 msc temu.
Co myśle o tym filmie.... Piękny... (cały film jak i aktor tam grajacy, a jego usmiech: 10/10)
Poniżej zwiastun, ktory może zachęci was do obejrzenia !



"Niesamowity Spider-man"... świetna seria. Obydwie części pełne akcji, humoru i... łez.  Wspaniały watek miłosny.
Aktor grający główna postać... nieziemski :) Film polecam każdej dziewczynie która chce popatrzeć na dobre "ciacho" :)




Kolejny film... "Nietykalni". Arcydzieło francuskiego kina. Oglądałam ok 20 razy i obejrzę jeszcze 3x tyle :)  Niesamowita przyjaźń dwojga ludzi. Świetna obsada. Nie brakuje tez humoru :)
Poniżej mój ulubiony moment z filmu. Driss na każdy humor !







"Chłopiec w pasiastej piżamie"... Kolejny wzruszający film, wręcz wstrząsający. Nie wiem co napisać o tym filmie... Gdy przypominam sobie fabułę coś zaczyna ściskać mnie w gardle... Oglądałam go kilka razy i chętnie wrócę do tego filmu.





"Trzy metry nad niebem" i "Tylko Ciebie chce"... Smutne romansidła. Za kazdym razem gdy ogladalam te filmy czulam niedosyt i nadal to czuje. Co bedzie dalej... Podobno autor ksiazki pisze 3 część, chciałabym ja przeczytać :)
  





"Jeden dzień"- fajne romansidło,dużo śmiesznych momentów. Jak dla mnie zakończenie mogłoby być inne ale w sumie "zycie to nie bajka" i moze własnie to reżyser chciał podkreślić. . W skrócie... 20 lat, 2 osoby, jeden dzień...
Dodam tez ze gra tam moja ulubiona aktorka, Anne Hathaway. :)





Oglądaliście te filmy ? 
A może znacie jakieś inne wyciskacze łez ? Piszcie w komentarzach :) 

pozdrawiam !







niedziela, 10 sierpnia 2014

Czerń ze szczyptą koloru

Witam !
Nareszcie znalazłam czas na napisanie dłuższego postu. Ostatnio dość intensywnie przygotowywałam się do testu teoretycznego na prawo jazdy. Na szczęście mam to już za sobą !
Teraz mogę każdą wolna chwile poświecać na tworzenie :)

Dziś czarna bokserka z odrobiną koloru.





Co zrobić ze zwykła bokserka ? 
Sprawa jest prosta. Wystarczy trochę materiału w dowolnym kolorze, czas i chęci !


Materiał jakiego uzylam była to niegdyś koszulka mgiełka kupiona w sh za kilka zł. :) 
Z materiału wycinamy dużo kółeczek, a następnie krawędź każdego opalamy nad płomieniem świecy. (zdj. poniżej)


Następnie gdy mamy ich wystarczającą ilość przyszywamy je w wybranym miejscu. 
  

Oto cala filozofia a dokładniejszy wygląd na zdj poniżej :)





Jak wam sie podoba ? 

Pozdrawiam !